Miejsce znalezione całkiem przypadkowo. Jadę sobie jadę... prosta droga, jadę typowo turystyczną prędkością, więc mam czas rozglądać się na boki. Nagle PACH! Z lewej strony wyrósł nagle duży drewniany obiekt. I to w samym środku lasu... Myślę sobie... wowwwwwwwww jaka mega ambona! ;)

Szybko zaparkowałem na poboczu, po czym pomknąłem jak szalony w stronę drewnianej konstrukcji.

Okazało się, iż jest to 9 metrowa platforma, wybudowana w 2000 roku, w ramach przypomnienia tego co zdarzyło się tu 8 lat wcześniej. Wchodząc na sam szczyt, możemy ujrzeć skale pożaru jaki dotknął ten teren.

"Dnia 10.08.1992 roku, środek Puszczy Nadnoteckiej, jednego z największych kompleksów leśnych Europy, dotknął najstraszniejszy kataklizm - Pożar. W ciągu 8 godzin spaliło się 5 tysięcy hektarów lasu, w tym domy mieszkalne i obiekty gospodarcze. Mieszkańcy okolicznych miejscowości pozbawieni byli prądu na okres 2 miesięcy. Wskutek pożaru spaliły się niemalże wszystkie linie energetyczne"

Bardzo urokliwe miejsce. Cisza spokój, a my gdzieś ponad tym wszystkim.
Zdecydowanie jedno z lepszych miejsc na zadumę nad ludzką "współpracą" z naturą.

----------------------------------------------

MikroKeszoMagnetyk przymocowany jest na drewnianej konstrukcji.
Niezbędne będzie wejście na górę po schodkach.

Posługując się zdjęciem poglądowym nie powinno być problemu z lokalizacją.
Pamiętajmy jednak, że jest to Magnetyk.

Opis skrzynki pochodzi z serwisu Opencaching.PL.