Zapraszam na małą przechadzkę po radzymińskich lasach. Wbrew pozorom tereny wokół są całkiem interesujące. Miła okolica na krótki spacer z dziećmi lub też zimową porą na biegówki. Przez lasy przebiega także kilka szlaków rowerowych, choć wcale nie są łatwe do przejechania z powodu piachu (i w lecie komarów  ).

Skrzynka założona na ulubionym naszym terenie spacerowym w pobliżu miejsca zamieszkania. Teren radzymińskich lasów jest tu całkiem ciekawie ukształtowany. Z opisów na lokalnych portalach wynika, że najbardziej przyczynił się do tego lodowiec. W lesie można znaleźć całkiem spore i długie wydmy. Na jednej z nich znajduje się punkt poziomej osnowy geodezyjnej, który stał się "punktem zaczepienia" dla skrzynki. Punkt pierwotnie znaleziony na mapach a potem podczas poszukiwań w terenie. Z tego co znalazłem w legendzie, jest to punkt klasy pierwszej. Na słupku widnieje numer AK-7889 (o ile dobrze mogłem odczytać). Sam kesz ukryty w promieniu 2-3 metrów od słupka przy .... o tym już w podpowiedzi kodowanej. Koordy zczytywane przy faktycznym miejscu ukrycia kesza (choć oczywiście w lesie i tak dokładność zwykle nie jest powalająca). Kesz ukryty w ziemi, ale praktycznie nie zakopany, tylko delikatnie przykryty i zamaskowany.

Prócz samego zdobywania kesza i punku osnowy (dla pasjonatów), można trafić na uroczą "dolinkę" pomiędzy dość długimi pasmami wydm. Żeby tam trafić należy zejść z wydm w kierunku przeciwnym do miejsca wskazanego jako parkingowe i do szerokiej leśnej drogi, którą pewnie większość będzie wchodziła do lasu. Wspinając się na kolejny pas wydm można, o ile nie zasłonią zarośla, dostrzec dość spory teren podmokły. Warto się tam też przejść.

Zapraszam do zdobywania zarówno lasu jak i kesza. Na dobry początek kilka fantów jest już ukrytych. Oczywiście logbook, ołówek i gumka nie na wymianę.

Opis skrzynki pochodzi z serwisu Opencaching.PL.