Tereny suwalszczyzny zamieszkiwali w dawnych czasach Jaćwingowie. W Szwajcarii pod Suwałkami przez ok. 300 lat grzebali umarłych przedstawiciele grupy plemiennej Bałtów Zachodnich, uznawanych za przodków wczesnośredniowiecznych Jaćwingów. Najstarsze groby pochodzą z II w.n.e.! Dziś jeszcze można wyraźnie dostrzec ślady po kurhanach o średnicy od 5 do 10 metrów i wysokości ok. pół metra. Pod 22-metrowym kurhanem pochowano 55-letniego mężczyznę, prawdopodobnie przywódcę plemienia. Są tu też kurhany książęce.

Są to może niezbyt efektowne pagórki, ale biorąc pod uwagę ich historyczne pochodzenie, jak się tu przebywa, nie można się oprzeć dziwnemu uczuciu cofnięcia się daleko w czasie.

W lipcu odbywa się tu bardzo atrakcyjny festyn popularyzujący tradycje jaćwieskie, można się dowiedzieć wielu szczegółów z życia Bałtów i Jaćwingów, skosztować podpłomyków, stanowiących wówczas podstawowe pożywienie, a nawet zobaczyć walki rycerzy niemal na śmierć i życie.    

Uwaga! Dojazd do kurhanów jest dość nieprzyjemny z uwagi na niepozorny zjazd z trasy, na której panuje dość duży ruch drogowy (wylotówka na przejście graniczne). Na szczęście został tu wydzielony specjalny pas do skrętu w lewo (jadąc od strony Suwałk). Gorzej jest z wyjazdem, gdyż trzeba pokonać dość ostrą górkę, mocno ograniczającą widoczność. 

Opis skrzynki pochodzi z serwisu Opencaching.PL.